instagramfacebooktwitter
KOSZYK

Dlaczego nie warto zakładać wizytówek firmowych w Google pod fałszywymi adresami?

Kategorie:
Szacowany czas czytania: 11 min

Dlaczego nie warto zakładać wizytówek firmowych w Google pod fałszywymi adresami?

Walka o klienta w marketingu internetowym jest rzeczą naturalną. Niestety niektórzy posuwają się o kilka kroków za daleko. Dziś opowiem o tym, jak przy użyciu wizytówek Google próbuje się manipulować klientem lub wręcz oszukiwać. I dlaczego nie warto tego robić.

Wizytówki Google Moja Firma to świetne narzędzie

O wizytówkach w ramach profilu GMF i sposobach na pozycjonowanie przy ich użyciu pisałem już wcześniej, w artykule „Google Moja firma podstawowe informacje”. Przypomnę krótko, że:

  • to narzędzie oferowane przez Mapy Google i Google Moja Firma,
  • dzięki GMF można zyskać rozpoznawalność w sieci bez własnej strony WWW,
  • zawiera wszystkie istotne informacje o firmie – nazwę, adres, profil działalności, logo, dane kontaktowe, godziny otwarcia czy cennik,
  • wizytówka jest umieszczana na mapach Google i pozwala Twojej firmie dać się zauważyć klientowi,
  • umożliwia aktywną interakcję z klientami poprzez wystawiane przez nich opinii i pozwala Ci na nie reagować,
  • są świetnym (i darmowym!) narzędziem do reklamy swojej firmy, pozycjonowania jej w Google i zyskiwania rozpoznawalności.

Adres działalności i weryfikacja

Do prowadzenia wizytówki swojej firmy potrzebujesz własnego profilu w Google Moja Firma. Założenie go jest darmowe i łatwe. Musisz jednak pamiętać, że GMF przeznaczone jest dla firm, które są zarejestrowane na konkretny adres. Jeśli nie masz siedziby z „prawdziwego zdarzenia”, możesz zarejestrować działalność na swój adres domowy. Robi tak sporo osób.

Dlaczego podanie właściwego adresu jest takie ważne?

Po pierwsze dlatego, że wizytówka GMF nie jest dla wirtualnych bytów, które dziś są, a jutro ich nie ma. Po drugie – by wizytówka działała, to znaczy wyświetlała się na mapach, Twoja firma musi przejść weryfikację. To proces stosunkowo prosty. Często wystarczy odczekać 14 dni, wpisać kod, który Google prześle Ci pocztą na wskazany fizyczny adres lub podany telefon i wizytówka działa. Ta prostota ma swoje wady, o czym za moment.

Fizyczny adres istotny dla klienta i Google

Podanie prawdziwego, fizycznego adresu to nie tylko spełnienie wymogu formalnego. Wizytówki sprzężone są z technologią geolokalizacji Google. Oznacza to, że na podstawie adresu docierają do potencjalnych klientów. Ci wpisując frazy pokroju „dentysta Pcim”, szybko odnajdują dostępne i aktualnie czynne gabinety. Podróżni z poziomu mapy zauważą hotel, muzeum, kościół czy restaurację. W zależności od tego, jak dbasz o swoją wizytówkę:

  • rodzaj wprowadzanych danych,
  • odpowiednie słowa kluczowe,
  • interakcja z klientami,

rośnie lub maleje szansa na dotarcie do klienta. Prawdziwy i prawidłowy adres w GMF to nie tylko informacja, ale i reklama. Niektórych w tym momencie kusi by nieco (lub bardzo) nagiąć reguły gry.

Duplikaty wizytówek Google na fałszywy adres

Niektóre firmy obsługują niemal wyłącznie klientów lokalnych. W promieniu kilku powiatów czy województwa. Nikt nie pojedzie na obiad do restauracji albo nie wymieni kół w warsztacie odległym o kilkaset kilometrów. A jeśli Twoja działalność nie ma takich ograniczeń? Co, jeśli zdalnie mógłbyś obsłużyć klientów nie tylko lokalnych, ale i z całego kraju? Wizytówka z konkretnym adresem może być tu problemem. Szansa, że akurat na Ciebie wpadnie niezorientowany klient z drugiego końca kraju, jest mniejsza niż to, że wybierze on kogoś z okolicy. Co w tej sytuacji zrobić? Niektórzy już na to wpadli – założyć duplikaty wizytówek firmowych. Tylko tym razem pod fałszywym adresem. Często bardzo odległym.

Dlaczego niektórzy to robią? Firmowe wizytówki w Google pod fałszywymi adresami

Wspomniana technologia geolokalizacji oraz stosunkowa łatwość weryfikacji sprawiają, że zakładanie wizytówek firmowych z fałszywym adresem może się opłacać. Twoja oferta trafia do dotąd trudniej dostępnych rzesz klientów, a tych mniej obchodzi, z jakiego adresu wyślesz im – dajmy na to – ręcznie zdobioną poduszkę. Mieszkasz w Kielcach, ale informacja o Tobie dotrze także do mieszkańców Szczecina, Wrocławia czy Białegostoku. Z poziomu Google jesteś w zasadzie w podobnej sytuacji jak firmy fizycznie działające w tych okolicach. Jak wtedy obejść weryfikację Google? Podstawić „słupa” albo podpisać umowę z „wynajętym” biurem. Nowa wizytówka Google z fałszywym adresem to także jakiś pomysł na nowy, „świeży” start. To tylko niektóre z przykładów. Motywacje do fałszowania wizytówek mogą być jednak również znacznie bardziej niecne.

Przykłady oszustw na wizytówkach GMF

Jeśli działanie nieuczciwe, ale jednak pod własnym szyldem to mało, to niektóre firmy posuwają się jeszcze dalej i podszywają się pod konkurencję. Fałszują fizyczny adres konkurencji (najlepiej na mało atrakcyjny), nieprawidłowo ustawiają profil działalności, dane kontaktowe czy cennik. Inni w swojej wizytówce posługują się w kodzie źródłowym słowami kluczowymi konkurencji, co potrafi oszukać Google. Bywają też próby uwiarygodnienia firm „krzaków” poprzez stosowanie fałszywych wizytówek. 

Wizytówki firmowe pod fałszywym adresem — jaka jest skala problemu?

Wedle amerykańskiego Wall Street Journal takich fałszywych wizytówek Google jest około 11 milionów. Czy w skali świata to dużo, czy mało? Na pewno problem istnieje. WSJ włącza w tę liczbę wszystkie znane patenty na oszukiwanie przy użyciu wizytówek GMF. Samo Google deklaruje w artykule „How we fight fake business profiles on Google Maps” walkę z tym procederem. Zachęca przedsiębiorców do zgłaszania fałszywek i obiecuje ich szybką weryfikację i usunięcie. Rocznie Google usuwa takich wizytówek około 3 milionów. W ich miejsce pojawiają się następne. Stąd pomysły o wprowadzeniu płatnych form GMF oferujących lepszy dostęp do supportu Google czy weryfikację opinii.

Dlaczego nie warto tak robić?

Oczywiście dlatego, że takie praktyki są zwyczajnie nieuczciwe i nieetyczne. Przez nie zdrowa konkurencja zmienia się w prawo dżungli, gdzie wygrywa najbardziej cwany. Jeśli to nadal nie jest dla Ciebie dobrym argumentem, to powiem Ci, że fałszywe duplikaty wizytówek mają też konsekwencje praktyczne. Mnogość wizytówek wpływa negatywnie na pozycjonowanie. Algorytm Google może uznać Twoją firmę za mniej wiarygodną niż konkurencję. Nie sumują się profity – zdjęcia, wpisy i oceny przypisane są tylko do jednej wizytówki. Każdą wizytówkę trzeba osobno administrować, a i tak niewiele to pomaga przy pozycjonowaniu. Łatwo zapomnieć o aktualizowaniu danych na wielu wizytówkach.

Co mówi na ten temat prawo?

Poza tym takie działania mogą narazić Cię na konflikt z prawem. Konkurencja, jeśli poczuje się zaatakowana, może nawet podać Cię do sądu. I będzie miała do tego podstawy w przepisach. Spójrzmy:

  • Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – jako czyn nieuczciwej konkurencji definiuje w art. 8 „opatrywanie towarów lub usług fałszywym, lub oszukańczym oznaczeniem geograficznym” oraz „używanie takiego oznaczenia w działalności handlowej, reklamie”. Art. 14 z kolei tak rozumie „rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody”. Jako żywo, fałszywe wizytówki Google podpadają pod te definicje. Za takie praktyki, wedle art. 26 grozi kara grzywny lub aresztu.
  • Stosowanie fałszywych wizytówek Google może podpadać pod oszustwo komputerowe, które definiuje Kodeks Karny w art. 287 – „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub wyrządzenia innej osobie szkody, bez upoważnienia, wpływa na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie danych informatycznych lub zmienia, usuwa albo wprowadza nowy zapis danych informatycznych, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Za przewiny mniejszej wagi ten sam artykuł przewiduje grzywnę lub ograniczenie wolności.
  • Możesz też stracić numer NIP. Wedle art. 8c ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników, Naczelnik US może unieważnić NIP, jeśli przedsiębiorca w obrocie handlowym posługuje się fałszywymi danymi adresowymi. A bez NIP prowadzić biznesu nie sposób.

Dlaczego nie warto zakładać wizytówek firmowych w Google pod fałszywymi adresami?

Jest wina i bywa także kara — fałszywe wizytówki GMF

Za nieuczciwe praktyki przy użyciu fałszywych wizytówek Google padają w Polsce także wyroki. Dobrym przykładem jest wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie. Za stosowanie meta-taggingu przy użyciu kojarzących się z konkurencją słów kluczowych firmę skazano na zapłacenie 10 000 zł na rzecz fundacji, pokrycie kosztów postępowania i publikacji stosownych przeprosin. Właśnie na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Inny przykład to wyrok w Białymstoku. Sąd Apelacyjny ponownie uznał stosowanie mylących fraz kluczowych w kodzie strony firmowej za czyn nieuczciwej konkurencji. (by nie być gołosłownym podałem nr wyroków w tych sprawach w bibliografii) 

Duplikaty duplikatom nierówne — co w sytuacji, gdy masz sieć oddziałów?

Oczywiście nie każde duplikaty Twoich wizytówek są złe, szkodliwe czy karalne. Niekiedy są zwyczajnie potrzebne – głównie w sytuacji, gdy masz sieć oddziałów. To zrozumiałe, że utworzysz wtedy duplikaty z różnymi adresami. Ważne, by adresy były prawdziwe, wizytówki odpowiednio prowadzone i stale aktualizowane. Tylko w ten sposób spełnią swoją funkcję w podnoszeniu pozycji w Google.

Jak Google weryfikuje oddziały firmy w GMF?

Weryfikacja jest też wtedy bardziej drobiazgowa – np. możesz zostać poproszony o wysłanie nagrania wideo z siedziby regionalnego oddziału. Duplikaty też niekiedy tworzy się przez pomyłkę, w wyniku niedoświadczenia, błędu pracownika lub firmy, która zajmuje się dla Ciebie SEO. Niektórzy po prostu zapominają hasła do GMF i zakładają nowe konta. Bywa, że samo Google błędnie tworzy duplikaty.

Jak sobie radzić z niechcianymi duplikatami GMF?

Co robić, gdy pojawiają się niechciane duplikaty? Jak i gdzie zgłosić nieuczciwe praktyki konkurencji? Oto kilka przykładów, jak działać:

  • Chcąc usunąć własne niepotrzebne duplikaty najlepiej zgłosić to do supportu Google. Poszukaj wszystkich swoich duplikatów, zapisz linki do nich i zgłoś do Google prośbę o scalenie. Jako tą, która ma pozostać, wskaż wizytówkę najlepiej opisaną i posiadającą najwięcej opinii. Wtedy nie znikną. Google powinno Ci pomóc w ciągu kilku dni.
  • Do Google możesz też zgłaszać zauważone fałszywe wizytówki konkurencji. Możesz oznaczać do usunięcia cale wizytówki, konkretne zdjęcia lub opinie. Uruchomiono nawet specjalny formularz w reakcji na doniesienia WSJ.
  • Jeśli firma, której zleciłeś pozycjonowanie swoich wizytówek, dopuszcza się takich praktyk, musisz to przerwać. Także poprzez odebranie jej uprawnień do kierowania Twoją wizytówką. Załatwisz to w Zarządzaniu uprawnieniami na profilu GMF.

Walka z nieuczciwą konkurencją – droga prawna

Pomoc Google może okazać się cenna, ale nie musisz zdawać się tylko na nią. Możesz praktyki nieuczciwej konkurencji zwalczać przy użyciu narzędzi prawnych. Jak się okazuje nie są to mrzonki. Wyroki sądów pokazują, że nieuczciwe praktyki przy użyciu fałszywych wizytówek Google lub pozycjonowania mogą zostać dotkliwie ukarane. Co możesz zrobić i do kogo się udać?

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

To główna instytucja zajmująca się ochroną zdrowej konkurencji w gospodarce. Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów daje jej szereg uprawnień. Co Ty możesz zrobić? Wysłać do nich anonimowe lub formalne zawiadomienie o naruszeniu zasad konkurencji (art. 86 ustawy). To drugie traktowane jest przez Urząd poważniej, jednak musisz zawrzeć w zawiadomieniu kilka elementów:

  • nazwę podmiotu, którego dotyczy zawiadomienie,
  • opis działań, które w Twojej ocenie naruszają konkurencję,
  • wskazanie podstawy prawnej – niestety, od przedsiębiorców Urząd oczekuje profesjonalizmu, łatwiej masz jeśli wystąpisz jako konsument,
  • wykazanie, w jaki sposób dokładnie – wedle Ciebie – dany czyn narusza konkurencję,
  • swoje dane identyfikacyjne. 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie nieuczciwych wizytówek GMF

Urząd przeanalizuje Twoje zawiadomienie i da Ci odpowiedź w ciągu miesiąca. Czym może to skutkować, jeśli rzeczywiście dany podmiot naruszył zasady konkurencji? Urząd może:

  • przeprowadzić postępowanie wyjaśniające (art. 48 ustawy), 
  • wezwać podmiot do zaprzestania opisanych działań (art. 49a ustawy), 
  • nałożyć karę wynoszącą do 10% obrotu za rok poprzedni albo – jeśli uzna – zebrać materiał dowodowy i zgłosić sprawę do prokuratury.

Urząd Skarbowy i fałszywe wizytówki GMF

Zasadniczo US nie zajmuje się fałszywymi wizytówkami GMF. Tym jednak, gdzie i czy płacone są należne daniny już jak najbardziej. Ordynacja podatkowa w art. 17 mówi, że miejscem, w którym powinny być płacone podatki jest właściwy terytorialnie oddział Urzędu dla miejsca zamieszkania (dla osób fizycznych) lub zgłoszonego adresu siedziby firmy. US pilnuje przestrzegania tej zasady, gdyż część podatków dochodowych przypada samorządom. 

Co to oznacza? Fałszywy adres wizytówki GMF dla US

Deklarowany w wizytówce Google adres siedziby może być uznany za próbę uniknięcia płacenia podatków we właściwym US. To z kolei może być uznane przez US jako wykroczenie skarbowe (art. 53 ustawy Kodeks Karny Skarbowy). Aby przeciwdziałać takim formom nieuczciwej konkurencji, możesz złożyć formalne zawiadomienie do właściwego terytorialnie US  (art. 16 ustawy Kodeks Karny Skarbowy). Ono również musi być odpowiednio opisane – m.in. nazwa podmiotu, rodzaj domniemanego wykroczenia skarbowego, podstawa prawna oraz Twoje dane identyfikacyjne.

Możesz też zapukać do policji lub prokuratury by wejść na drogę sądową

Wspomniana ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji wyróżnia za takie czyny odpowiedzialność cywilną i karną. Ta pierwsza przewidziana jest dla lżejszych przewin. Sąd może wtedy:

  • zażądać zaprzestania wykazanych działań,
  • nakazać usunięcia wizytówki i naprawić wykazane szkody,
  • nakazać wydania oświadczenia, w którym pozwany podmiot przyznaje się do czynu nieuczciwej konkurencji,
  • nakazać wypłatę grzywny.

Postępowanie karne z kolei przewidziane jest dla cięższych czynów nieuczciwej konkurencji. Takich, w których możesz wykazać, że przez nie doznałeś straty, naruszona została tajemnica Twojej firmy albo za pomocą GMF ktoś oczerniał Cię lub fałszował Twoją ofertę. Wtedy pozwanemu grozić może grzywna, ograniczenie wolności lub nawet do 8 lat więzienia.

A jeśli Tobie chodzi po głowie by kombinować z wizytówkami GMF lub oszukiwać na pozycjonowaniu – każde z tych działań może obrócić się przeciwko Tobie, a Twoja konkurencja może to wykorzystać. Jak widać kary mogą być dotkliwe.

Mam nadzieję, że mój artykuł pomógł Ci rozjaśnić pewne kwestie związane z duplikatami i wizytówkami firmowymi w GMF i wyjaśnił, dlaczego lepiej nie prowadzić ich pod fałszywym adresem. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zarządzaniu wizytówką zapraszam do kontaktu — formularz kontaktowy! Szczerze odpowiem Ci na twoje pytania.

Łukasz Wudyka

 

  1. Sąd Okręgowy w Warszawie z dnia 3 marca 2010r. o sygn. akt XX GC 777/09
  2. Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 lutego 2017r., o sygn. akt I ACa 740/16

 

======================================================================

 

Bibliografia:

 

  1. Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji:

- art. 8 o oszukańczym oznaczeniu geograficznym usług

- art. 14 o wprowadzających w błąd informacjach na temat własnego przedsiębiorstwa

- art. 26, który mówi o karze aresztu lub grzywny za praktyki związane z materią

Ale także art. 5, który mówi o celowym imitowaniu „charakterystycznych oznaczeń” konkurencji.

  1. Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów

 

  1. Ustawa Kodeks karny, art. 287 mówiący o oszustwie komputerowym

 

  1. Ustawa o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników – art. 8c o odmowie nadania i unieważnieniu NIP. W tym wypadku za posługiwanie się fałszywymi danymi adresowymi przez podmiot.

 

  1. Wyroki w sprawach pokrewnych, związanych z nieuczciwą praktyką poprzez wizytówki Google:

- Sąd Okręgowy w Warszawie z dnia 3 marca 2010r. o sygn. akt XX GC 777/09 – celowe umieszczanie słów kluczowych kojarzących się z konkurencją w swoim kodzie źródłowym witryny,

- Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 lutego 2017r., o sygn. akt I ACa 740/16 - celowe umieszczanie słów kluczowych kojarzących się z konkurencją w swoim kodzie źródłowym witryny,

- Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 kwietnia 2014 r. V ACa 924/13 – o używanie mylącego adresu internetowego

 

https://www.dziennikustaw.gov.pl/D2019000036901.pdf

 

https://arslege.pl/odmowa-nadania-i-uniewaznienie-nip/k157/a54988/

 

https://arslege.pl/oszustwo-komputerowe/k1/a327/

 

https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/v-aca-924-13-oznaczenie-przedsiebiorstwa-a-firma-wyrok-521581302?fbclid=IwAR1cCvmHZfx4AoLr6Go8mBzBcxSNqKUyS5CO-IaRtCYni9uWu8VAvVsN32E

 

https://www.blog.google/products/maps/how-we-fight-fake-business-profiles-google-maps/ - poradnik dla użytkowników jak walczyć z patologiami związanymi z wizytówkami Google

 

https://support.google.com/business/answer/4669139?hl=pl - o tym, w jaki sposób usuwać własne duplikaty wizytówek

 

https://konkurencja.uokik.gov.pl/zglos-naruszenie/

https://konkurencja.uokik.gov.pl/kary-dla-przedsiebiorcow/

https://konkurencja.uokik.gov.pl/rodzaje-postepowan/ - informacje nt możliwości zgłoszenia czynu nieuczciwej konkurencji do UOKIK, formach zgłoszenia i możliwych działaniach podjętych przez urząd, w tym postępowaniach i karach,

Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa. 

Ustawa Kodeks Karny Skarbowy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

UDOSTĘPNIJ

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magda SEO
Magda SEO
2 lat temu

Zajebiście Ci to Łukaszu wyszło. Nie spodziewałam się. Brawo Ty.

Pro SEO
Pro SEO
2 lat temu

Mocny wpis. Pełen dokumentacji i bibliografii. Podparty wyrokami. To nowość u Ciebie Łukaszu. Gratuluje tekstu Dlaczego nie warto zakładać wizytówek firmowych w Google pod fałszywymi adresami?

Będę czytał Cię więcej.

O AUTORZE

łukasz wudyka
instagramfacebooktwitter
Łukasz Wudyka
Od kilku lat dzielę się z Wami moją wiedzą z zakresu SEO, SXO, UX

Każdego dnia uczę firmy jak dbać o dużo lepszą widoczność ich firmy w wynikach wyszukiwania w:

Google
Bing
Yahoo
Baidu
Yandex
DuckDuckGo
Facebook
LinkedIn

"Powiadają, że GOOGLE jest wszędzie. Deep web i dark web stanowczo temu przeczą."
ZLEĆ MI POZYCJONOWANIE

NEWSLETTER

Newsletter

Administratorem danych osobowych jest SEOSEM24 - Pozycjonowanie stron www, Tworzenie stron www, Agencja reklamowa - Łukasz Wudyka, Rakowcka 10b/4 31-511 Kraków. Dane osobowe osób korzystających z formularza przetwarzane są w celu identyfikacji nadawcy i obsługi zapytania. Podanie tych danych jest dobrowolne, ale niezbędne do podjęcia działań w celu przygotowania oferty. Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych, w tym o przysługujących Państwu uprawnieniach, znajduje się w naszej Polityce Prywatności.

Zapisz się do mojego newslettera
Zapisz się już dziś do mojego newslettera
i otrzymuj zniżki i wiadomości na bieżąco.
Newsletter

Administratorem danych osobowych jest SEOSEM24 - Pozycjonowanie stron www, Tworzenie stron www, Agencja reklamowa - Łukasz Wudyka, Rakowcka 10b/4 31-511 Kraków. Dane osobowe osób korzystających z formularza przetwarzane są w celu identyfikacji nadawcy i obsługi zapytania. Podanie tych danych jest dobrowolne, ale niezbędne do podjęcia działań w celu przygotowania oferty. Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych, w tym o przysługujących Państwu uprawnieniach, znajduje się w naszej Polityce Prywatności.

Copyright 2019 - 2023 © Łukasz Wudyka
chevron-down